Malowanie Koty wg Natalii Pietrzak Krauss...

9 Maja 2019 r. wraz z mężem Markiem oraz dwojgiem pracowników DPS Kombatant w Legionowie samochodem do przewozu osób niepełnosprawnych przyjechałam do domu kultury w Wawrze filia Anin ulica V Poprzeczna 13 Warszawa na swą debiutancką wystawę malowanej na płótnie serii koty. Dochód ze sprzedaży wszystkich 30 prezentowanych obrazów został przeznaczony na cel charytatywny, czyli wsparcie finansowe Centrum Rehabilitacji, Edukacji i Opieki Towarzystwa Przyjaciół Dzieci HELENÓW Hafciarska 80/86, Warszawa. Tuż po dotarciu na miejsce naszej podróży zostaliśmy najserdeczniej powitani przez kustosz wystawy panią Wiesławę Zborowską oraz Marzannę Szymańską Kierownik filii Anin. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Ukończyła także podyplomowe studia pedagogiczne. Prowadząca zajęcia fotograficzne w Wawerskim Centrum Kultury. Moje pierwsze spojrzenie na wiszącą na ścianach malarską ekspozycje wywołało u mnie niekłamany zachwyt i wzruszenie, obrazy pomysłowo i wyraziście rozwieszone na białym tle, koty wyglądały przez to wręcz jak żywe. Przyjechaliśmy trochę przed czasem, po przywitaniu sympatyczne panie organizatorki tej artystycznej imprezy z uśmiechem na buziach zachęcały nas do skosztowania słodkiego poczęstunku, co też z wdzięcznością uczyniłam w oczekiwaniu na pierwszych wystawowych gości. Miło rozmawialiśmy, opowiadałam o mojej od dzieciństwa miłości do kotów oraz o dalszych planach artystycznych. Panowała luźna i radosna atmosfera. O godz. 15:00 przybyli zaproszeni goście związani ze sprawami kultury, pojawiła się producent programu tv TVN "Maja w ogrodzie", obecnością swą zaszczycił nas dyrektor TPD Helenów, nie zabrakło również dziennikarki, znanego malarza z Australii, był również wzięty fotograf itp. Po przywitaniu przybyłych gości wyjaśniłam wszystkim cel wystawy, mówiąc o tym, że wystawione obrazy są wycenione po sto zł i mają posłużyć wsparciu rehabilitacji Helenowskiej niepełnosprawnej młodzieży i dzieci. Zachęcając obecnych do pomocy dzieciakom przez kupno moich kotów, opowiadałam o kocie Karolku którego mój tata - murarz budowniczy niemal całej Warszawy, znalazł zimą w latach 80-tych rannego, zmarzniętego i głodnego i zabrał do naszego domu w Janówku, pierwszym w powiecie legionowskim. Mówiłam że Karolek kochał bardzo swego nowego pana i razem z nim oglądał programy sportowe w TVP piłkę nożną i skoki narciarskie. Jako pierwszy na prezent został kupiony zielony kot elegant w złotym meloniku. Koty były różne kolorami i kształtami, czarne, granatowe, zielone, tęczowe, fioletowe, czerwone, białe, lecz każdy był niepowtarzalny. Cała ta wspaniała wystawa odniosła pierwszy sukces bo osiem kotów zostało zaraz zakupionych. Biały kotek pojedzie do Australii, inne trafią w różne miasta Polski. Wystawa moich kotów potrwa do 7 czerwca 2019 roku.. Po zakończonej wystawie, z pachnącymi bukietami róż i tulipanów danych mi na pożegnanie, odjechałam do domu.